Zamknij

Robert Gołaszewski: Łochów przy DK50 stanie się placem budowy. Duże inwestycje, na które czekają mieszkańcy w końcu stają się faktem

11:12, 27.01.2020 M.M Aktualizacja: 11:16, 27.01.2020

O planowanych inwestycjach, zwiększonych wydatkach na oświatę, a także rozpoczynającej się budowie wiaduktów na terenie gminy w wywiadzie opowiedział Burmistrz Łochowa Robert Gołaszewski. 

 

Mateusz Majewski: Panie burmistrzu, jakich inwestycji mogą spodziewać się mieszkańcy w 2020 roku? 

Robert Gołaszewski: W budżecie na rok 2020 mamy zaplanowane na inwestycje ponad 11 mln zł. Naszym głównym zadaniem jest realizacja drugiego etapu budowy parkingu „Parkuj i Jedź” przy stacji PKP w Łochowie. W minionym roku w ramach tego zadania przebudowaliśmy zatokę autobusową, a teraz uzupełnimy całość o parking dla samochodów osobowych i rowerów przy al. Łochowskiej. Obecnie firma jest na etapie pozyskiwania pozwolenia na budowę i zaraz po uzyskaniu dokumentacji rozpoczną się prace w terenie. Istotną częścią tego zadania jest też budowa ścieżki rowerowej na terenach kolejowych wzdłuż ul. Dolnej od drogi powiatowej w kierunku na Brzuzę, aż do przejścia podziemnego w stacji kolejowej. Łącznie powstanie ok. 2 km ścieżki  rowerowej. Dzięki temu częściowo uporządkowany zostanie wreszcie teren w tamtym rejonie miasta. Podpisaliśmy już stosowne porozumienie z PKP zakładające, że to gmina będzie dbać o ten teren. Ponadto, cały czas rozbudowujemy sieć kanalizacji sanitarnej. W tym roku kończymy duże zadanie w aglomeracji Łochów, współfinansowane ze środków NFOŚiGW, które w całości opiewało na kwotę 10,5 mln. Będziemy też kontynuować budowę kanalizacji w Barchowie, którą w przyszłości chcielibyśmy podłączyć poprzez budowę kolejnego odcinka w ul. Myśliwskiej.

 

Ważnymi punktami budżetu w każdej gminie są zawsze inwestycje drogowe. Które drogi mają szansę na remont w najbliższych miesiącach?

Do Funduszu Dróg Samorządowych mamy zgłoszone dwie drogi: ul. Sosnową w Łochowie i odcinek ul. Zwycięstwa w Ostrówku. Cały czas z nadzieją czekamy na ogłoszenie ostatecznej listy podpisanej przez Premiera Morawieckiego. Jesteśmy dobrej myśli i już powoli szykujemy się do ewentualnego ogłoszenia przetargów. Do Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych zgłosiliśmy też budowę drogi w Laskach. Tu również czekamy na wyniki i jeśli uda się pozyskać środki, to też chcemy w tym roku tę inwestycję wykonać. W budżecie mamy także dużo inwestycji w ramach Funduszu Sołeckiego. Są to może drobniejsze zadania, ale dla mieszkańców terenów wiejskich bardzo ważne. Rozbudowujemy w ramach FS oświetlenie uliczne oraz poprawiamy stan dróg gruntowych. W związku z kończącą się perspektywą unijną pozostałych zadań inwestycyjnych w najbliższym czasie będzie dużo mniej. Potrzeb oczywiście w gminie mamy bardzo dużo i w najbliższym czasie chcemy się dobrze przygotować do kolejnego okresu programowania. Nowy budżet unijny to nowe szanse dla nas, z których z pewnością skorzystamy. 

 

Wiele okolicznych samorządów ma problemy z finansowaniem oświaty, także Gmina Łochów musi dołożyć do tego sektora ok. 3,5 mln zł tylko w 2020 roku. Te środki mogłyby zostać przeznaczone na kolejne inwestycje lub spłatę zadłużenia. To dla gminy duży cios? 

Nie nazwę tego ciosem, ponieważ takiego rozwoju sytuacji można się było spodziewać, a cios to coś co spada na nas nagle. Podwyżka pensji nauczycieli i pracowników administracji związana z podniesieniem najniższego wynagrodzenia były zapowiadane dużo wcześniej i projekt tegorocznego budżetu musiał te kwestie uwzględnić. Z tym się nie dyskutuje. Nie widzę nic złego w tym, że ludzie chcą więcej zarabiać. Cały czas gonimy zachodnią Europę. Skracamy dystans, ale przed nami jeszcze wiele lat ciężkiej pracy. Bardzo dużo zależy od tego w jakim tempie będzie się rozwijał nasz kraj. Podwyżka wynagrodzeń spowoduje w przyszłości większe wpływy do samorządów z PITu. Dziś jeszcze nie wiemy dokładnie w jakim procencie, ale tu lokujemy naszą nadzieję. Na oświatę  musimy spojrzeć perspektywicznie. Największym jej problemem, który istnieje od wielu lat jest demografia. Subwencja oświatowa jest przydzielana na ucznia i większa ilość dzieci w systemie dawałaby większe środki dla gminy. Niestety od wielu lat tendencja w kraju jest zupełnie inna i liczę, że m. in. rządowy program Rodzina 500+ ją znacznie wyhamuje. Obecnie wspólnie z dyrektorami placówek oświatowych i radnymi analizujemy aktualną sytuację, aby optymalizować wydatki. 

 

Przejdźmy do inwestycji, których gmina jest beneficjentem, a nie inwestorem. PKP rozpoczyna budowę wiaduktów. Na jakim etapie są te zadania? 

Kilka dni temu PKP przekazało wykonawcy teren pod budowę dwóch wiaduktów w drodze krajowej nr 50 Zagrodniki – Topór oraz w drodze powiatowej na granicy Łochowa i Jasiorówki. To oznacza, że roboty w terenie ruszą już w najbliższych tygodniach, a ich zakończenie jest zaplanowane na przełomie kwietnia i maja 2021 r. Trzecia inwestycja, na którą czekają mieszkańcy Łochowa i o której jest tak bardzo głośno od kilku lat, też jest coraz bliżej realizacji. Prace postępują, wiadukt, który powstanie w ciągu ul. Wyszkowskiej uzyskał już decyzję lokalizacyjną (oczywiście zaskarżoną przez osoby, które protestują). Wykonawca w końcówce ubiegłego roku złożył dokumenty w Urzędzie Wojewódzkim w celu pozyskania pozwolenia na budowę i liczę, że kwestią najbliższych miesięcy jest uzyskanie tego dokumentu. Roboty w terenie powinny rozpocząć się w pierwszej połowie tego roku. Jedno jest pewne – Łochów przy DK50 stanie się dużym placem budowy, ponieważ będą tu realizowane trzy duże inwestycje PKP i parking dla dojeżdżających. Musimy też być gotowi na to, że taki stan rzeczy spowoduje utrudnienia w ruchu ma drodze krajowej. 

 

Kolejną ważną i głośną medialnie inwestycją jest obwodnica Łochowa, której inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Póki co o tym projekcie mówi się nieco mniej niż o budowie wiaduktów, ale niewątpliwie będzie to zadanie budzące olbrzymie emocje. Co dzieje się w tej sprawie?

W ubiegłym roku GDDKiA, wybrała trasę przebiegu obwodnicy i teraz biuro projektowe ma za zadanie uzyskanie decyzji środowiskowej. Zaraz padnie pytanie ile to będzie trwało ? Wszystko zależy od ilości protestów, a w tej kwestii niestety mamy nienajlepsze doświadczenia. Jest grupa osób, która w protestach się specjalizuje. Wariant optymistyczny 1 rok, a pesymistyczny 3 – 4 lata i dopiero wtedy inwestor przystąpi do realizacji w terenie. Pocieszające jest to, że obwodnica Łochowa znalazła się wśród 100 obwodnic, których budowę zapowiedział rząd.

(M.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%