Zamknij

Wójt wypowiada wojnę śmiecącym w lasach! Trzy osoby złapane na gorącym uczynku

14:34, 10.09.2018 M.M Aktualizacja: 14:38, 10.09.2018
Skomentuj

Prawie każdy z nas wie, jak uciążliwe i nieodpowiedzialne jest wyrzucanie śmieci do lasu. Niestety świadomości tej nie mają wszyscy, przez co podczas wędrówek po lesie raz po raz natykamy się na sterty odpadów. Wójt Gminy Liw Bogusław Szymański postanowił dać kres temu procederowi. 

Jak poinformował wójt, gmina zaczęła instalować kamery w miejscach, gdzie wyrzucane są śmieci. Są już pierwsze efekty!

- W ostatnim czasie na gorącym uczynku złapaliśmy już trzy osoby. Mamy nagrania, które jasno pokazują jak dana osoba wyrzuca śmieci. To skuteczna metoda, dlatego też w dalszym ciągu będziemy takie kamery montować – powiedział wójt Bogusław Szymański.

Gmina Liw bogata jest w zieleń. Natura stała się jednym z turystycznych atutów, które gmina próbuje wykorzystać w rozwoju. Zwalczanie śmiecących jest zatem ważnym elementem gminnej polityki.

- Osoby zaśmiecające lasy to utrapienie. Nie tylko ci, którzy wyrzucają śmieci komunalne, bo mieszkańcy mają złożone deklaracje i odpady są odbierane. Problemem są śmieci powstałe przy okazji remontów i rozbiórek, niestety częstym zjawiskiem jest to, że śmieci wyrzucane są przez przedsiębiorców, którzy prowadzą drobne firmy remontowo-budowlane. Pozbywają się odpadów po remontach wywożąc śmieci do lasu lub rowu. Z takimi osobami chcemy walczyć, chcemy mieć na to mocne dowody, aby składać doniesienia na policję – mówił wójt.

Jak dodał Bogusław Szymański, gmina ma w zwyczaju dać szansę osobie, która dopuściła się takiego czynu.

- Dajemy szansę na posprzątanie tych śmieci, jeżeli ktoś tego nie robi, będziemy kierować sprawę do organu ścigania. Pierwsze trzy osoby mamy już nagrane – mówił wójt Szymański.

Przed rokiem na terenie gminy Liw doszło do przypadku, kiedy jedna z hurtowni z Wołomina wyrzuciła wielką stertę odpadów nieopodal rzeki Liwiec. 

- Zgłosiliśmy to policji, która przeprowadziła dochodzenie i w stercie odpadów znaleziono paragony, które wskazały na sprawcę. Firma została ukarana przez sąd – opowiadał wójt.

Fot. Urząd Gminy Liw

(M.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

NickNick

6 1

Nareszcie ktoś się wziął za tych cwaniaków. Brawo! Szkoda że prawo nie pozwala na publikację wizerunku. 21:01, 10.09.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

SylwiaSSylwiaS

1 0

Dziś przejeżdżając przez las w okolicy Tchorzowa-Miedzyles trafiłam na wielką torbę z jedzeniem. Wszystkie produkty były po terminie więc ktoś zostawił je dla zwierząt które za pewne miały otworzyć sobie same i zjeść zawartość a opakowanie wyrzucić do najbliższego śmietnika 20:33, 11.09.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anna RafalowiczAnna Rafalowicz

0 0

Bardzo dobrze ze wkoncu ktos zajal sie tymi smieciarzami. Oby wiecej udanych interwencji i bardzo wysokich kar za takie karygodne zachowanie. Polecam wyrok sądowy w postaci prac spolecznych odwrotnych do alokwetnej sytuacji, czyli zbieranie smieci przy drogach plus grzywna finansowa na rzecz gminy. 11:49, 18.09.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%