Zamknij

Rusza proces burmistrza Gołaszewskiego i Skarbniczki Gminy

17:12, 23.01.2025 Aktualizacja: 17:17, 23.01.2025

Sprawa zarzutów postawionych Burmistrzowi Łochowa Robertowi Gołaszewskiemu oraz Skarbniczce Gminy Marii K. nabiera rozpędu. W czwartek 23 stycznia odbyło się posiedzenie wstępne, znane są także terminy kolejnych rozpraw. Co dalej z włodarzem Gminy Łochów?

Przypominamy, 23 lipca 2024 roku Burmistrzowi Łochowa Robertowi Gołaszewskiemu i Skarbniczce Gminy zostały przedstawione prokuratorskie zarzuty. Dodatkowo, prokurator postanowił zawiesić burmistrza i skarbniczkę w czynnościach służbowych, co za tym idzie, obowiązki burmistrza pełni Zastępca Burmistrza Łochowa, Małgorzata Łotarska.

Burmistrzowi Robertowi Gołaszewskiemu zarzuca się bezzasadne zawieranie aneksów, a za tym idzie - przedłużanie zakończenia inwestycji - montażu instalacji OZE w gminie, bez naliczania kar umownych za nieterminowe wykonanie zamówienia. W efekcie burmistrzowi zarzuca się przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz wyrządzenie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach (ok. 4,3 mln zł), tj. czyn z art. 296 Kodeksu karnego, zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności. Zarzuty odnoszą się także do Skarbnika Gminy Łochów, Marii K.

Jak poinformował Robert Gołaszewski w krótkim oświadczeniu zamieszczonym w swoich mediach społecznościowych, w czwartek 23 stycznia w Sądzie Okręgowym w Siedlcach odbyło się posiedzenie wstępne, na którym sąd wyznaczył harmonogram rozpraw.
- Uczestniczyliśmy w nim z Panią Skarbnik i naszym obrońcą. Pierwsza rozprawa odbędzie się już 26.02, więc bardzo szybko, cieszymy się, to dla nas bardzo dobra informacja. Kolejne rozprawy zaplanowano w następnych tygodniach marca. Jeśli przesłuchania świadków pójdą zgodnie z planem, to na przełomie marca i kwietnia sprawa w pierwszej instancji powinna się zakończyć. Jestem przekonany, że udowodnimy swoją niewinność - powiedział Robert Gołaszewski.

Sąd podczas posiedzenia wstępnego rozpatrzył wniosek o oddalenie środka zapobiegawczego - czyli zawieszenia zarówno burmistrza jak i skarbniczki w czynnościach służbowych.
- Zabiegaliśmy o to, byśmy mogli wrócić do pracy. Nasze argumenty są tutaj bardzo ważne, ale niestety, z przykrością stwierdzam, że sąd stoi na stanowisku, podobnie jak to było na początku, że jest możliwość mataczenia przez nas, fałszowania dokumentów i  namawiania do fałszywych zeznań. Ci, którzy nas znają, dobrze wiedzą, że to nie są nasze metody. No ale cóż, nie możemy jeszcze wrócić do pracy, mamy nadzieję, że cała rozprawa pójdzie sprawnie i już niedługo, w kwietniu, będziemy mogli spotkać się z państwem w innych okolicznościach - dodał Robert Gołaszewski.

Burmistrz w swoim oświadczeniu podziękował mieszkańcom za wszystkie słowa i gesty wsparcia i sympatii, które kierowane są w jego i skarbniczki Marii K. stronę, a także za wiarę w ich niewinność. A o tym, jak w tej sprawie orzeknie sąd wszystko wskazuje na to, że przekonamy się już w najbliższych miesiącach.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%