Uroczystości rozpoczęło się uroczystą Mszą Święta w Bazylice Mniejszej w Węgrowie odprawioną przez ks. prałata Leszka Gardzińskiego, proboszcza parafii. Uroczystą oprawę zapewniła Miejska Orkiestra Dęta z Węgrowa. Część oficjalna wydarzenia miała miejsce na Gościńcu Niepodległości, przy mogile powstańców i historycznym pomniku. Po powitaniu gości - parlamentarzystów, samorządowców, służby, rekonstruktorów i mieszkańców Węgrowa, wspólnym odśpiewaniu hymnu, przyszedł czas na wystąpienia.
- Spotykamy się, żeby potwierdzić, że pamiętamy, a pamiętamy po to, żeby żyć i żeby na fundamencie pamięci o bohaterach Bitwy pod Węgrowem, bohaterach powstania styczniowego tworzyć, budować, pracować i jeżeli przyjdzie taka potrzeba, to również bronić naszej ojczyzny. Możemy wyobrazić sobie tą prawdopodobnie srogą zimę 1863 roku, kiedy na Bazylice, kościele parafialnym przy rynku, którego wieże widać stąd, gdy spojrzymy w stronę miasta, powiewał przez ponad tydzień powstańczy sztandar. Sztandar, którego replika w asyście uczniów Zespołu Szkół Ponadpodstawowych im. Jana Kochanowskiego w Węgrowie jest dzisiaj obecna z nami. To niezwykle budujące, kiedy w mrokach, w tragedii carskiego rozpasania i budowania carskiego ładu i porządku kosztem nas, Polaków, naszych ojców, przez ponad tydzień miasto Węgrów i jego mieszkańcy dzięki organizacji gromadzenia się oddziałów powstańczych mogli czuć się wolnymi.
Jakże wymowne dzisiaj były również słowa homilii do tego szczególnego niedzielnego dnia, czyli Ofiarowania Pańskiego, gdzie nikt nie może odmówić tego, że powstańcy styczniowi złożyli największą ofiarę. Ofiarę swojego życia, miłości do ojczyzny. Dobrze wiemy, dzięki przekazom, które zachowały się do naszych czasów, że kiedy powstańcy ruszali w bój 3 lutego, przeciwko carskiemu wojsku i przeciwko armatom, uzbrojeni byli w kosy. Zanim wyruszyli w pole, najpierw odprawiona została msza w Bazylice, a kiedy ruszali do szturmu, ruszali ze słowami “Jezus Maria”. Pewnie z podobnymi słowami ginęli. Ruszyli do walki, walcząc o wolną Polskę i umierali wolnymi ludźmi. My dzisiaj jesteśmy zobowiązani do wiecznej pamięci ich bohaterstwa (…) – mówił Burmistrz Węgrowa, Paweł Marchela.
ZAPRASZAMY DO ZAPOZNANIA SIĘ Z FOTORELACJĄ MARIUSZA WITKOWSKIEGO
Głos zabrał także Senator RP Maciej Górski, który powiedział, że bohaterska postawa powstańców powinna budzić podziw, ale także być przykładem dla kolejnych pokoleń.
- W dzisiejszych czasach możemy powiedzieć, że życie pędzi, jest zmienne. Ale tutaj w Węgrowie są takie dni, które powtarzają się co roku. To są takie stałe kamienie milowe. Jednym z takich dni jest właśnie dzisiejszy dzień, gdzie w podobnych okolicznościach, w podobnym harmonogramie spotykamy się oddać cześć polskim bohaterom. Zaczynamy od mszy świętej. Jest asysta Wojska Polskiego. Są sztandary z Orłem Białym. Jest młodzież. Jest harcerskie przyrzeczenie. Są przemowy zaproszonych gości, składane wieńce. To jest normalność. Dla nas to jest normalność. Polskie barwy narodowe i krzyż. O taką normalność walczyli powstańcy 162 lata temu. Ciężko sobie wyobrazić, że z kosą w ręku osadzoną na sztorc atakujesz imperium, które zaczyna się na Warcie, a kończy na Oceanie Spokojnym, gdzie setki różnym językiem mówiących ludów walczy przeciwko tobie. Taką odwagę mieli właśnie ci powstańcy. Szaloną, ale wspaniałą. I tutaj Węgrów szczególnie się zasłużył. Polskie Termopile z kosami na armaty. Ta bitwa trafiła na warszawski Grób Nieznanego Żołnierza. Bo to jest przykład męstwa, który się rzadko zdarza. Tak jak Leonidas stanął naprzeciwko Persów, tak oni stanęli naprzeciwko Imperium Wschodniemu. I mieli wybór. Każdy z nas ma wybór. Oni też mieli. Dokonali tego wyboru i mieli odwagę wcielić go w życie. Miejmy i my. tą mądrość, żeby wybierać dobro. Miejmy odwagę, żeby chcieć i móc wcielić je w życie - mówił senator Górski.
Senator odczytał także list od Poseł na Sejm RP Marii Koc.
- Bitwa pod Węgrowem była jedną z największych bitew powstania. Poeci polscy i zagraniczni określali ją nawet mianem Polskich Termopil. Powstańcy spod Węgrowa, mieszkańcy miasta oraz sąsiednich miejscowości stanęli przed 162 laty do nierównej walki o wolność z rosyjskim zaborcą zasługując przez to na nasze najwyższe i wieczne uznanie oraz pamięć. Niech ta pamięć trwa, a ich ofiara będzie dla nas wszystkich wzorem i przykładem bezwarunkowej miłości do Ojczyzny. Niech na co dzień tak jak im, przyświecają nam wartości zawarte w słowach wiara, nadzieja i miłość - pisała do zgromadzonych poseł Maria Koc.
Gościem tegorocznych obchodów był również Czesław Mroczek - Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Gromadzimy się tutaj co roku, pamiętając o tych wielkich wydarzeniach. Ale nie gromadzimy się tylko dlatego, że ta bitwa odcisnęła tak wielkie piętno i ślad w historii Węgrowa. Te wydarzenia poruszyły serca na całym świecie poprzez bohaterstwo powstańców i są wielką częścią polskiej historii, polskiej tożsamości, naszej drogi do odzyskania utraconej wcześniej niepodległości. Najpiękniej to poruszenie serc na świecie i w Polsce ujął w słowach Cyprian Kamil Norwid pisząc, że "(...)u Polaka tyle Węgrów znaczy, tyle co Termopile". Jak powiadam, to powstanie styczniowe było częścią tej długiej drogi do odzyskania niepodległości. Powstanie upadło i trzeba było jeszcze wielu zrywów i wielkiej ofiary krwi następnych pokoleń, żeby tą niepodległość odzyskać. Ale kiedy dzisiaj, tu w Węgrowie, stoimy w tym pięknym słońcu, ciesząc się z wolności, z tych wszystkich dokonań i dorobku, który pozwala nam żyć dobrze, w wolnym kraju, to obejmijmy pamięcią to, co znamy z historii. Jak wielką ofiarę zapłaciło ówczesne pokolenie włączając się do tego zrywu powstańczego. I to jest pierwsza myśl, że ta nasza wolność, te nasze dobre warunki życia, z których dzisiaj korzystamy, one są zakotwiczane tak mocno w historii. Dlatego mija 162 lata od tych wydarzeń, a my się tutaj tak licznie gromadzimy, bo w większości rozumiemy tę sytuację, rozumiemy tę wielką, ciężką drogę. Jesteśmy dzisiaj w warunkach, jak mówię, wolnej Polski, sami decydujemy o rozwoju naszej ojczyzny, o przyszłości naszej ojczyzny. I ta węgrowska lekcja powinna być ciągle przez nas przerobiona. Ta analiza powinna się dokonywać, żebyśmy podejmowali takie działania, żeby następne pokolenia Polaków mogły cieszyć się wolnością tak jak my w tej chwili i nigdy musiały nie stanąć do tak nierównej walki. Dlatego szanujmy to wszystko, co nam się udało zrobić. To wielkie zakotwiczenie Polski w wielkiej wspólnocie niepodległych, silnych państw. Nasze członkostwo w Unii Europejskiej i w NATO to filary naszego bezpieczeństwa, to filary dobrej, bezpiecznej przyszłości. Przyszłości, która gwarantuje nam rozwój i dobre życie. Ale nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie ta droga, gdyby nie ten marsz powstańców i ten atak na siły rosyjskie tutaj, w Węgrowie - powiedział wiceminister Czesław Mroczek.
Listy z okazji rocznicy Bitwy pod Węgrowem do zgromadzonych skierowali także Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik oraz Wojewoda Mazowiecki Mariusz Frankowski. Zgodnie z tradycją, podczas obchodów rocznicy Bitwy pod Węgrowem, odbyło się uroczyste złożenie przyrzeczeń harcerskich przez druhny i druhów Hufca ZHP „Doliny Liwca” w Węgrowie. Dh hm. Wanda Kosińska wręczyła nowym harcerzom ich odznaczenia. Żołnierze uczcili bohaterów apelem pamięci i salwą honorową.
W dalszej części uroczystości przybyłe delegacje polityków, samorządów, organizacji społecznych i mieszkańców oddały hołd poległym, składając kwiaty i znicze pod pomnikiem.