Najpierw woda dla stałych mieszkańców

Właściciele działek w Natolinie, apelują o wodociąg. Wójt Gminy Wierzbno odpowiada
– Uważam, że w pierwszej kolejności to nasi, stali mieszkańcy powinni uzyskać dostęp do wody. W miarę możliwości finansowych, przychylimy się również i do tej petycji – dodaje.

Petycja właścicieli działek leżących w Natolnie została odczytana przez przewodniczącą Rady Gminy Wierzbno Małgorzatę Karczewską podczas ostatniej sesji.

„My, właściciele działek zwracamy się z prośbą o budowę sieci wodociągowej. Decyzję o napisaniu niniejszej petycji podjęliśmy z powodu coraz mniejszego stanu wód gruntowych, występujących w suszach, w ubiegłych latach oraz znacznym pogorszeniu jakości wód. Ponadto podejmowane próby wbudowania studni głębinowych okazały się daremne gdyż, odwierty na głębokości 60-70 metrów nie przynosiły żadnych rezultatów. Budowa studni na tak dużej głębokości jest już bardzo dużym obciążeniem finansowym dla właścicieli nieruchomości. Co więcej, jest obarczona ryzykiem, iż uzyskanie dostępu do wody nie gwarantuje odpowiedniej jakości wody użytkowej, dodatkowo może wygenerować duże koszty uzdatniania wody. Budowa sieci wodociągowej jest uzasadniona przede wszystkim w interesie właścicieli działek, jak również w interesie publicznym gminy Wierzbno. My, właściciele działek przy podejmowaniu decyzji o uczynieniu z gminy Wierzbno centrum życia dla swoich rodzin, kierowaliśmy się atrakcyjnością i walorami naturalnymi terenu. Dodatkowo uwzględnialiśmy pozytywne opinie dotyczące władz samorządowych, mające na uwadze dbanie o swoich mieszkańców poprzez rozwój i rozbudowę niezbędnej infrastruktury. W obecnych czasach dostęp do wodociągu stanowi niezbędne minimum do właściwego egzystowania. Nadmieniamy, że część z nas planuje budowę domów, a część domów letniskowych. Realizacja planów i marzeń uwarunkowana jest przede wszystkim dostępem do wody. Mając na uwadze zabezpieczanie podstawowych potrzeb niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania zwracamy się o pozytywne rozpatrzenie niniejszej petycji” – czytała przewodnicząca rady.

Do pisma tego odniósł się wójt gminy Wierzbno Emil Wąsowski.

– W tej okolicy powstało około 24 działek z drogą dojazdową. Były u mnie, w urzędzie dwie panie, które prosiły, żebyśmy tę sieć wodociągową wykonali. Na chwilę obecną tam są tylko puste działki, niekiedy nawet nie są one ogrodzone. Na tych terenach znajduje się tylko i wyłącznie jedna przyczepa kempingowa. Budowa sieci wodociągowej jest zasadna dla każdego mieszkańca, bo każdy chciałby z tego korzystać. Jednak na chwilę obecną środków finansowych na budowę wodociągu we wnioskowanych terenach, po prostu nie ma – wyjaśniał.

Argumenty wójta poparł radny Daniel Okrzeja, który przypomniał o trudnej sytuacji mieszkańców Lasu Jaworskiego i miejscowości Pawłówki.

– Mamy tam stałych mieszkańców, jest tam dwadzieścia kilka domów i mieszkańcy ci w ogóle nie mają dostępu do wody. Woda, którą mają jest zakamieniona i śmierdząca. Myślę, że bardziej należy przychylić się w kierunku mieszkańców, którzy płacą podatki, nie tylko rekreacyjne, ale i podatki rolne, i mieszkają na stale w gminie Wierzbno – argumentował radny.

Wójt Emil Wąsowski przychylił się do uwag radnego Okrzei. Przyznał on, że niektórzy, stali mieszkańcy nadal mają utrudniony dostęp do wody, a woda która mają, na przykład z tzw. studni zaskórnych opuszcza się i wtedy jej brakuje.

– Uważam, że w pierwszej kolejności to nasi, stali mieszkańcy powinni uzyskać dostęp do wody. W miarę możliwości finansowych, przychylimy się również i do tej petycji – zapwenił wójt Emil Wąsowski.