Zamknij

Politycy PiS Mateusz Morawiecki i Daniel Obajtek odwiedzili Łochów

08:35, 30.04.2025 Aktualizacja: 08:37, 30.04.2025
fot. A.K. fot. A.K.

W czwartek, 24 kwietnia, w Łochowie, odbyło się spotkanie z europosłem Danielem Obajtkiem i byłym premierem Mateuszem Morawieckim. Tematem dyskusji był m.in. problem nielegalnej migracji, odniesienie się do zarzutów stawianych przez rządzącą koalicję i opowiedzenie się za kandydaturą Karola Nawrockiego.

To człowiek z krwi i kości. To człowiek, który ma swoje poglądy, ma swój program i który ma twardy kręgosłup – apelował do zgromadzonych mieszkańców były premier Mateusz Morawiecki.

Gośćmi honorowymi wydarzenia był poseł do Parlamentu Europejskiego i były prezes Orlenu Daniel Obajtek oraz były premier RP Mateusz Morawiecki. Spotkanie zorganizował Burmistrz Rober Gołaszewski wspólnie z poseł Marią Koc i senatorem Maciejem Górskim. „Kawa z Obajtkiem” zgromadziła liczną grupę mieszkańców i przyjezdnych, głównie zwolenników Prawa i Sprawiedliwości.W spotkaniu wzięła udział m.in. radna sejmiku województwa mazowieckiego Anna Kaszuba, starosta powiatu węgrowskiego Ewa Besztak, wicestarosta Marek Renik, zastępca burmistrza Łochowa Małgorzata Łotarska, samorządowcy z powiatu węgrowskiego i wołomińskiego, a także mieszkańcy sąsiadujących powiatów.

Uczestników spotkania przywitał gospodarz wydarzenia, burmistrz Robert Gołaszewski. Burmistrz Łochowa podziękował za wsparcie rządu i inwestycje, które udało się zrealizować dzięki naborom z programu inwestycji strategicznych.

Potem jako pierwszy głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Premier swoją wypowiedź rozpoczął od zbliżających się wyborów prezydenckich i ważnej decyzji, przed jaką staną Polacy. Podkreślił, że to od wyników wyborów zależy, w którą stronę pójdzie Polska – czy na manowce, czy drogą otwartości wobec obywateli. Następnie premier poruszył problem nielegalnej migracji.

Tu, za wschodnią granicą, postawiliśmy mur. Mur, który w miarę skutecznie chronił nas przed zalewem nielegalnych migrantów. Dzisiaj, nasi konkurenci polityczni przechadzają się wzdłuż tego muru i chwalą się tym, co sami wcześniej blokowali. Dzisiaj stroją się w piórka patriotów, a mamy do czynienia z zalewem nielegalnej migracji. To nie wszystko. Dzisiaj ta władza blokuje obywatelom możliwość sprawdzenia, ilu jest nielegalnych migrantów. To jest patriotyczne postępowanie? Czy to jest plucie Polakom w twarz? Nie możemy pozwolić na plucie Polakom w twarz! Dzisiaj, po naszych rządach Polska jest jednym z najbezpieczniejszych krajów świata. Dlaczego? Bo za moich rządów nie pozwoliliśmy na przypływ nielegalnej migracji. W czerwcu 2018 roku, na Radzie Europejskiej postawiłem twarde veto przeciw nielegalnym migrantom. Tego się trzymaliśmy. Nie minął tydzień od 13 grudnia, kiedy to nowa władza przejęła rządy, jak de facto pakt migracyjny został przyjęty. Atakowana będzie nasza tożsamość narodowa, kultura i wiara. Zobaczcie, co się dzieje ze strony nielegalnych migrantów na przedmieściach Francji, Szwecji, Belgii, Holandii i Niemczech. Nie chcemy takich obrazków w Polsce. Mówimy twarde nie nielegalnej migracji – nawoływał premier.

W dalszej części przemówienia premier nawiązał do czekających Polaków podwyżek cen za energię elektryczną, sprawy zniesienia embargo na zboże ukraińskie i podatku klimatycznego ETS2, za którym stoi podwyżka cen za węgiel i paliwo. Premier przypomniał też o roli Orlenu i prezesa Daniela Obajtka w czasach, gdy ropa naftowa kosztowała od 100-120 dolarów za baryłkę (cena dolara wynosiła wtedy ok. 4,30 zł), a paliwo na polskich stacjach benzynowych kosztowało ok. 6 zł. Czasy te można zestawić z dzisiejszymi realiami, kiedy to dolar od wielu miesięcy jest najsłabszy, ropa najtańsza, a ceny na stacjach są takie same.

Bezpieczeństwo energetyczne jest zasługą Prawa i Sprawiedliwości. I to my rozkręciliśmy Centralny Port Komunikacyjny, do takiej fazy, do jakiej mógł w tym czasie ruszyć. Wydanie różnych zgód środowiskowych i administracyjnych trwa dłużej niż sama budowa. A konkurent naszego kandydata Karola Nawrockiego, mówi że CPK, to projekt niepotrzebny, bo cytuję Trzaskowskiego „Mamy przecież port w Berlinie”! My mamy, czyli on i Niemcy? Jeszcze jedną rzecz zainicjował Daniel Obajtek, a mianowicie ciężką chemię. Daniel wiedział, jak działa makroekonomia. Wiedział, jak działają zagrożenia związane z deficytem na rachunku bieżącym, deficytem na rachunku handlowym, deficytem kapitałowym i rozpoczął jedną z największych w Polsce inwestycji w ciężką chemię. I to była bardzo dobra decyzja – dziękował premier.

Podsumowując swoje przemówienie premier podkreślił, że obecnie najważniejszą dla Polski sprawą jest to, aby Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie.

Jest na to ogromna szansa. To człowiek z krwi i kości. To człowiek, który ma swoje poglądy, ma swój program i który ma twardy kręgosłup. To jest twardy gość, a nie jak Trzaskowski, który bał się stawić na debatę w Telewizji Republika. Taka jest różnica. To jest wybór nie prawica-lewica, to są wybory góra czy dół. To nasza tradycja „Nic o nas, bez nas”. A nie wedle reguły, którą wyznaje obecny rząd „Nic o nas bez tego, co i jak nam powiedzą w Brukseli i w Berlinie. Nie mówię, że wszystko zrobiliśmy idealnie, ten nie robi błędów, co nic nie robi.  Dlatego w przededniu świąt narodowych, święta demokracji i wyborów prezydenckich pamiętajmy „Nic o nas, bez nas. Niech wasz głos będzie wysłuchany. Niech wiara was nie opuszcza, niech żyje Polska! – zakończył premier.

Po dopingującym przemówieniu Morawieckiego, przyszedł czas na wystąpienie byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Europoseł Obajtek docenił prospołeczność burmistrza Łochowa, który jak na dobrego gospodarza przystało osobiście witał u progu wszystkich wchodzących na salę konferencyjną.

Były prezes Orlenu odniósł się na początku do czasu pandemii i podejmowanych wówczas decyzji. Jedną z nich była m.in. pomoc Watykanowi w uzyskaniu masek ochronnych i płynów dezynfekcyjnych. Nadprodukcja tychże produktów pozwoliła na udzielenie pomocy, czego konsekwencją jest dzisiaj złożony do prokuratury wniosek i postępowanie w tej sprawie. Obajtek poruszył też sprawę inwestycji w rafinerii w Możejkach, na Litwie, którą ocenił jako strategiczną i biznesową (mimo ponoszonych wcześniej start z tytułu braku koniecznej modernizacji, którą to przeprowadzono), a którą to chciano odsprzedać Rosjanom.
Dzięki temu, że polski rząd, pan premier, wprowadzili pakiety, sprzedawaliśmy 45% więcej oleju napędowego. Gdyby nie ta rafineria, to polska gospodarka by stanęła. Ta rafineria poprzez to, że ją modernizowaliśmy, uruchomiliśmy strumień paliw w kierunku Polski, mogła zabezpieczyć nasze bezpieczeństwo. Gdyby nie ta rafineria i decyzja śp. Lecha Kaczyńskiego i nasze decyzje, to mielibyśmy ogromny problem z paliwami. I paliwa kosztowałyby więcej – mówił europoseł Daniel Obajtek.

Były prezes Orlenu podkreślił też konieczność posiadania małych reaktorów jądrowych, czyli SMR-ów. Wspomniał też o pracach nad budową takiego reaktora i udanej inwestycji w Kanadzie. Tu zarzucił Donaldowi Tuskowi krytykę tej inwestycji (na marginesie Obajtek przypomniał jak to na Radzie Gabinetowej u prezydenta obecny premier nazwał SMR-y skandalem i przekrętem), później zaś na spotkaniu z premierem Kanady zmianę decyzji i dumę ze współpartnerstwa w budowie reaktorów, przy jednoczesnym skierowaniu sprawy do prokuratury w Lublinie. Prezes wypomniał też, że od kiedy nie ma go w Orlenie, nic w sprawie budowy się nie dzieje, choć wszystko było przygotowane. Nie zapadła żadna decyzja.

W pełni bezpieczeństwo daje nam kwestia inwestycji atomowych. Jeżeli chcemy myśleć o polskiej gospodarce i chcemy ją rozwijać, to my musimy mieć atom. Musimy mieć duży atom i małe SMR-y, w które musimy inwestować. Bezpieczeństwo polega na logistyce. Ktoś ten gaz musi dostarczyć. Jeśli nie mielibyśmy swojej floty, to w razie zagrożenia, kto ten gaz do Polski sprowadzi? Mamy flotę własnych gazowców. Te umowy za naszych czasów zostały podpisane. Pierwszy gazowiec to był im. śp. Lecha Kaczyńskiego i jest to jeden z największych gazowców który pływa po Bałtyku – argumentował Obajtek.

Były prezes podkreślił, że nie ma ani jednej inwestycji energetycznej, pod którą mógłby podpisać się obecny rząd. I jak sam dodał, jest za to 18 spraw w prokuraturze, audyty zlecane przez firmy i prawnicy, którzy w Gazecie Wyborczej „wsadzały” go na 25 lat do więzienia.
Kłamstwo goni kłamstwo. Nikt nie broni im rządzić, ale podejmujcie jakiekolwiek decyzje. Bo to czy zamkniecie jednego posła więcej, czy mniej, to nic nie zmieni. Mnie jak zwykle chcą odebrać immunitet. Normalne, dzień powszedni. Człowiek nauczył się z tym żyć. Ale ja nie siedzę w Brukseli, tylko jeżdżę od miejscowości do miejscowości. I media nie zarzucą mi kłamstwa. Może i w biznesie popełniliśmy błędy, bo na dziesięć decyzji dwie czy trzy mogą być błędne. Ale to jest ryzyko inwestycyjne, korporacyjne. Manager musi podejmować takie ryzyko, to trzeba patrzeć na całość. Na to, że zarobiliśmy 21 mld za rok, a oni 1,4mld za rok. A dlaczego tyle zarobili? Bo 1 mld zł było większe na detalu. Panie premierze mamy przynajmniej odwagę popatrzeć w lustro i powiedzieć, że podejmowaliśmy decyzje – zakończył europoseł.Po przemówieniach gości, poseł Obajtek zaprosił wszystkich zgromadzonych na sali w Łochowie do wspólnego selfie. Później zaś przyszedł czas na trzy pytania z sali.

Po spotkaniu, europoseł Obajtek, podpisywał swoją książkę „Jeszcze NIE skończyłem”. W podziękowaniu za przybycie do Łochowa burmistrz Robert Gołaszewski wraz z zastępcą Małgorzatą Łotarską wręczyli gościom kwiaty i symboliczne łosie.

 

(A.K.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%