Zamknij

Robert Gołaszewski wrócił na obrady Rady Miejskiej w Łochowie. "Zrobili z nas grupę przestępczą"

11:39, 15.05.2025 Aktualizacja: 11:41, 15.05.2025
fot. UM w Łochowie fot. UM w Łochowie

W piątek, 8 maja, w Sądzie Okręgowym w Siedlcach zamknięto przewód sądowy w procesie burmistrza Łochowa i skarbnik gminy Łochów.
Jak zapadnie wyrok pierwszej instancji, to wtedy informacje zawarte w śledztwie nie będą już tajne. Wtedy powiem w skrócie całą historię i wymienię osoby, a także ich zeznania, które stały się podstawą do aktu oskarżenia, zawieszenia nas i postawienia nam zarzutów. Każdą decyzję sądu przyjmiemy jednak z pokorą – mówi burmistrz Łochowa Robert Gołaszewski.

Zanim jednak w miniony piątek odbyło się kolejne posiedzenie sądu i sędzia Sądu Okręgowego Marek Koryczyński zamknął przewód sądowy, w Łochowie wiele się mówiło na temat toczącego się procesu. Przede wszystkim na swoje stanowisko, po ośmiu miesiącach przerwy powrócił burmistrz Łochowa i skarbnik gminy Łochów.Dzięki temu burmistrz Robert Gołaszewski i skarbnik Maria Komuda mogli uczestniczyć w ostatniej sesji Rady Miejskiej w Łochowie, która miała miejsce w środę, 30 kwietnia. Stało to się też okazją do odniesienia się do toczącej się sprawy i podziękowań dla osób, które wspierały burmistrza i pani skarbnik w trudnym dla nich czasie.

Najpierw chciałem podziękować pani skarbnik Marii Komudzie, z którą od 23 lipca jesteśmy mityczną, zorganizowaną grupą przestępczą. Jak zostałem wybrany na burmistrza, to pani skarbnik była moim pierwszym przewodnikiem, bo jeszcze pani burmistrz nie pracowała razem z nami. Dzisiaj wspólnie przeżywamy ten koszmar. Nigdy nie sądziłem, że przyjdzie nam przezywać takie trudne chwile realizowane według scenariusza ludzi opętanych amokiem nienawiści. Przeżyliśmy z panią skarbnik ogromną nagonkę medialną. To jest coś okropnego. Byliśmy przedstawiani w mediach jako grupa przestępcza, a w skrócie wszyscy mówili, że ukradliśmy 5 milionów. Dziękuję pani skarbnik za ten czas, bo przez te miesiące jesteśmy bliżej siebie w takim dobrym, ludzkim słowa tego rozumieniu. Mamy pewnie refleksje na temat tego, co się wydarzyło w międzyczasie. Jak odebrały tę sytuację poszczególne osoby i razem z panią Marią, dziękujemy wam za wsparcie, za ciepłe słowa, telefony, odwiedziny i modlitwę. Nie życzę takiej sytuacji, którą jeszcze przeżywamy nikomu nawet największym moim wrogom – podkreślił burmistrz.

Podziękowania ze strony burmistrza popłynęły również w kierunku zastępcy burmistrza Małgorzaty Łotarskiej, która przez minione miesiące wykonywała zadania i kompetencje burmistrza.

Jestem mile zaskoczona, ale nie wyobrażam sobie, żebym w takiej sytuacji mogła postąpić inaczej. Dziękuję całej radzie, panu przewodniczącemu, współpracownikom, osobom nawet spoza urzędu, które mnie wspierali pracą czy dobrym słowem, czy podtrzymywali mnie na duchu. Ja modliłam się tylko o zdrowie, żebym mogła być codziennie w urzędzie i żeby nie doprowadzić do sytuacji, żeby przeciwnicy osiągnęli to, co chcieli – podkreśliła Małgorzata Łotarska.

Burmistrz Robert Gołaszewski podziękował też Radzie Gminy Łochów oraz Katarzynie Matusik, która na czas nieobecności skarbnik Marii Komudy, wykonywała jej obowiązki. Burmistrz zapewnił też, że cały czas śledził losy gminy, oglądając sesje online. Dodał też, że w okresie zawieszenia nie pojawiał się już nawet na uroczystościach patriotycznych, docierały do niego bowiem głosy, że nie wykonuje zawieszenia.  

W międzyczasie próbowano jeszcze na siłę wprowadzić komisarza. W gminie były już podzielone stanowiska, na Łochowie huczało, wiewiórki w lesie mówiły, kto będzie komisarzem, a kto ma startować na burmistrza. Wszystko było rozdzielone, ale pani burmistrz się nie dała, pracownicy urzędu również. Wszystkim dziękuję. Jak zapadnie wyrok w pierwszej instancji, to wtedy informacje zawarte w śledztwie nie będą już tajne. Wtedy powiem w skrócie całą historię i wymienię osoby, a także ich zeznania, które stały się podstawą do aktu oskarżenia, zawieszenia nas i postawienia nam zarzutów. To są konkretne osoby, które zeznawały, przedkładały też opinie prawne. Szkoda, że opinia obejmowała podstawę prawną, która wtedy jeszcze nie istniała. Każdą decyzję sądu przyjmiemy jednak z pokorą. Podchodzimy do tego z wielką pokorą i z dużą siłą, którą czerpiemy od was – zapewnił burmistrz Gołaszewski.

Poparcie i radość z powrotu burmistrza i skarbnik wyraził też przewodniczący Rady Miejskiej w Łochowie Sławomir Ryszawa, a także pozostali radni.
Nareszcie gmina wróciła na stare, dobre tory. I niech tak trwa – podkreślił radny Sławomir Łojek.

W czwartek, 8 maja, w Sądzie Okręgowym w Siedlcach przesłuchany został ostatni świadek w procesie przeciwko burmistrzowi Łochowa i skarbnik gminy Łochów. Po wysłuchaniu zeznań sędzia Sądu Okręgowego Marek Koryczyński zamknął przewód sądowy i oddał głos stronom. Mowy końcowe wygłoszone przez prokuratora i obrońcę nie rozstrzygnęły sprawy. Wyrok, z uwagi na zawiłość sprawy, zostanie ogłoszony w czwartek, 22 maja, o godz. 14.

 

(A.K.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%