Zamknij

Zamkowa kuchnia przyciągnęła smakoszy

09:20, 01.07.2025 Aktualizacja: 09:23, 01.07.2025

W minioną niedzielę, 29 czerwca, malownicze błonia Zamku w Liwie stały się areną wyjątkowego spotkania z historią, kulturą i dawnymi smakami. Czwarta edycja Festiwalu Kulinarnego „W Zamkowej Kuchni na Szlaku Książąt Mazowieckich” zgromadziła około czterech tysięcy uczestników, którzy z wielkim zainteresowaniem odkrywali dziedzictwo kuchni sprzed wieków.

Tegoroczne wydarzenie upłynęło pod znakiem dwóch ważnych rocznic: 500-lecia Hołdu Pruskiego oraz 200-lecia rękopiśmiennej książki kucharskiej Marcjanny Oborskiej. Obie rocznice stały się inspiracją do stworzenia bogatego programu pełnego wykładów, pokazów i degustacji.

Dyrektor Zamku w Liwie, Eliza Czapska, przybliżyła słuchaczom związki Liwa z dynastią Jagiellonów w prelekcji „Liw i jego związki z Jagiellonami”. Natomiast Hanna Krajewska w swoim wykładzie opowiedziała o realiach politycznych i kulturowych XVI wieku w czasach Hołdu Pruskiego. Ważnym punktem programu był również wernisaż wystawy „Jagiellonowie na Tronach Europy”, ukazującej wpływ dynastii na historię naszego kontynentu.

Kulinarne atrakcje pozwalały dosłownie poczuć historię. Uczestnicy mogli spróbować potraw inspirowanych rekonstrukcjami dań z XVI wieku, których smaki – łączące słodycz i ostrość – często zaskakiwały. Profesor Jarosław Dumanowski, znawca dawnych tradycji kuchennych, podkreślał, że choć nie wszystkie przepisy królewskiej uczty przetrwały, zachowane listy zakupów pozwalają wiernie odtwarzać ówczesne menu.

Szczególne zainteresowanie wzbudził pokaz przyrządzania leguminy według przepisu sprzed dwustu lat autorstwa Marcjanny Oborskiej. O tajnikach tej kulinarnej spuścizny opowiadała dziennikarka i badaczka Małgorzata Buttitta wraz z kucharzem-rekonstruktorem Maciejem Nowickim. Dla wielu była to unikalna okazja, by spróbować smaków z dawnych dworów.

Na gości czekały również liczne stoiska regionalnych producentów żywności z Mazowsza i Podlasia – z miodami, wędlinami, domowym pieczywem i tradycyjnymi przetworami. Nie zabrakło atrakcji dla dzieci i całych rodzin. Teatr Belriguardo prowadził warsztaty mody renesansowej, a najmłodsi mogli własnoręcznie upiec podpłomyki lub wziąć udział w kreatywnych animacjach.

Zamek w Liwie kolejny raz pokazał, że jest miejscem, gdzie historia ożywa w najbardziej smakowitej odsłonie. Festiwal nie tylko przeniósł uczestników w dawne czasy, ale też przypomniał, jak bogata i inspirująca potrafi być polska tradycja kulinarna.

(fot. Zamek w Liwie)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%