Zamknij

Żłobek wciąż za drogi. Czy uda się rozstrzygnąć przetarg?

A.K. 11:30, 28.08.2025 Aktualizacja: 11:31, 28.08.2025
fot. A.K. fot. A.K.

Opóźnia się budowa żłobka w gminie Wierzbno. Czy ponownie ogłoszony przetarg wyłoni wykonawcę inwestycji?

O zadaniu tym pisaliśmy w ubiegłym roku. Decyzja ta zapadła po tym, jak gmina Wierzbno otrzymała wsparcie z Krajowego Planu Odbudowy na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności w ramach inwestycji pod nazwą „Wsparcie programów dofinansowania miejsc opieki nad dziećmi 0-3 lat (żłobki, kluby dziecięce) w ramach MALUCH+”. 

Na zadanie polegające na utworzeniu miejsc opieki w zakresie określonym w „Programie rozwoju instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 Aktywny Maluch 2022-2029” gmina pozyskała dofinansowanie w wysokości niemal 2,1 mln złotych. 

Dofinansowanie i wkład własny gminy miały wystarczyć na przystosowanie budynku i otwarcie żłobka, dla dwóch grup, z dwiema salami mieszczącymi po 15 dzieci. W ramach inwestycji zagospodarowany miał być także teren wokół nowego budynku i doposażony plac zabaw.

Na początku żłobek miał powstać w Domu Nauczyciela. Sąsiadujący ze Szkołą Podstawową w Wierzbnie budynek stałby się w ten sposób częścią kompleksu oświatowego. Po przeprowadzeniu pomiarów okazało się jednak, że Dom Nauczyciela nie spełnił wymaganych parametrów wysokościowych, dlatego też zapadła decyzja o jego wyburzeniu i wybudowaniu nowego obiektu. Z uwagi na bardzo wysokie proponowane oferty (najniższa oferta opiewała na 3,4 mln zł), przetarg został unieważniony. Gmina szukając nowych i tańszych rozwiązań zmieniła koncepcję budowy na proponowaną w przetargu: stalową konstrukcję modułową 2D, technologię drewnianą prefabrykowaną 2D lub technologię modułową drewnianą 3D. Wykonawca jednak ponownie nie został wyłoniony.

Przetarg ponownie ogłosiliśmy w czwartek, 21 sierpnia – mówi wójt gminy Wierzbno Emil Wąsowski
Sprawa ta była omawiana przez radnych, którzy uznali, że żłobek w gminie jest potrzebny i dalej zabiegamy o niego. Główną przeszkodą w rozstrzygnięciu dotychczasowych ogłaszanych przetargów były koszty, które przewyższały nasze możliwości finansowe. Stawki te opiewały od 3, nawet do 4 mln zł. Szukaliśmy wykonawców z tzw. wolnej ręki, ale proponowane kwoty też były znacznie wyższe niż środki, które posiadamy. Teraz została trochę zmieniona specyfika zamówienia, co może ułatwi pozytywne rozstrzygnięcie przetargu – dodaje wójt.

O tym, czy ruszy długo oczekiwana inwestycja dowiemy się za kilka dni. Termin składania ofert upływa w piątek, 5 września.

 

(A.K.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%