Urzędowe zmiany. Dlaczego Halina Ulińska została wiceburmistrzem?

15 stycznia rano Węgrów obiegła wyczekiwana informacja o powołaniu wiceburmistrza. Paweł Marchela na stanowisko to powołał Halinę Ulińską. Zapytaliśmy burmistrza o genezę tej decyzji oraz o zakres obowiązków, które przejmie zastępczyni. 

Już po zwycięstwie Pawła Marcheli w drugiej turze wyborów samorządowych, wśród mieszkańców rozpoczęło się typowanie kogo nowy burmistrz powoła na swojego zastępce. Paweł Marchela nie spieszył się z tą decyzją, choć część zainteresowanych, jak się okazało, miała rację. Wiceburmistrzem została wicestarosta powiatu węgrowskiego minionej kadencji. Czemu Halina Ulińska nie objęła funkcji zastępcy od razu? Jak tłumaczy Paweł Marchela, najpierw on sam chciał poznać specyfikę pracy burmistrza, aby skutecznie dobrać podział obowiązków.
- Najpierw chciałem zapoznać się z wyzwaniami, jakie przede mną stoją, aby dobrać osobę, która skutecznie pomoże mi w realizacji założonych celów. Myślę, że to trafny wybór i wierzę w to, że efekty to potwierdzą - mówił burmistrz Węgrowa.

Jak tłumaczył Paweł Marchela, za kandydaturą wiceburmistrz Haliny Ulińskiej przemawiało jej duże doświadczenie,  a także znajomość Węgrowa i jego potrzeb.
- Pani Ulińska jako wicestarosta była na prawie każdej sesji Rady Miejskiej Węgrowa, angażowała się w sprawy miasta, nie można także odmówić skuteczności jej działań. Wielokrotnie także udowadniała, że doskonale współpracuje z różnymi stowarzyszeniami, czy to tymi związanymi z aktywizacją seniorów, jak i działającymi na rzecz młodzieży. Potrafi współpracować i wsłuchiwać się w potrzeby. Myślę, że to strzał w dziesiątkę - dodał Paweł Marchela. 

W zakres obowiązków nowej wiceburmistrz wejdzie przede wszystkim dbałość o estetykę miasta, a także szeroko pojęte sprawy społeczne.
- Gramy w duecie, ja jestem burmistrzem i to ja będę podejmował ostateczne decyzje, ale potrzebuje wsparcia pani wiceburmistrz w sprawach istotnych, chociażby w gospodarce komunalnej, bo w mieście ma być ładnie, czysto i bezpiecznie. W gestii pani wiceburmistrz będą także szkoły, żłobek, seniorzy i promocja miasta. W tych dziedzinach będę upatrywał wsparcia szczególnie. Chciałbym, żeby urząd był bardziej przyjazny mieszkańcom - mówił burmistrz, wyjaśniając czym zajmowała będzie się jego zastępczyni. 

W opinii niektórych, powołanie Haliny Ulińskiej na funkcję wiceburmistrza może wpłynąć negatywnie na dobrą dotychczas współpracę burmistrza z Radą Miejską, w której większość stanowią radni KW PiS. Nie jest tajemnicą, że w ostatnich latach polityczne relacje nowej wiceburmistrz z samorządowcami tego ugrupowania nie były najlepsze.
- To ja jestem burmistrzem i moim zadaniem jest umiejętne organizowanie współpracy Urzędu Miejskiego z radnymi. Nigdy nie byłem zwolennikiem działań poprzez konflikt i będę stał na straży naszego porozumienia. Zresztą o co my mamy się kłócić? Możemy się spierać o kolejność inwestycji - czy zrobimy w tym roku taką ulicę, czy inną, albo czy plac zabaw powstanie tu, czy gdzie indziej. Jesteśmy skazani na współpracę, bo jeżeli nie, to za pięć lat mieszkańcy podziękują nam wszystkim. Może myślę trochę utopijnie, ale wierzę, że tak będzie, tym bardziej, że póki co współpraca układa się dobrze - przekonywał Paweł Marchela.