Zamknij

Zostało niewiele czasu na spis rolny!

14:45, 18.11.2020 Materiał partnera Aktualizacja: 15:06, 18.11.2020

Powszechny Spis Rolny potrwa tylko do końca listopada, więc rolnicy powinni jak najszybciej wywiązać się z ciążącego na nich obowiązku. Tym bardziej, że to badanie będzie miało ogromny wpływ na przyszłość polskiego rolnictwa.

Powszechny Spis Rolny 2020 jeszcze trwa, ale można się już pokusić o pierwsze oceny jego przebiegu w województwie mazowieckim.

Rolnicy, nie lekceważcie spisu!

Niepokojąco zaskakuje niski odsetek wypełnionych formularzy spisowych. Według stanu na koniec października - po dwóch miesiącach trwania spisu - z obowiązku spisowego wywiązała się dopiero połowa użytkowników gospodarstw rolnych w województwie mazowieckim. A przecież to właśnie rolnicy są największymi beneficjentami tego badania.

- Z prowadzonych z rolnikami rozmów wiemy, że są oni świadomi ciążącego obowiązku spisowego. Zdają sobie też sprawę, że spis jest potrzebny polskiemu rolnictwu. Niestety często przyznają, że się jeszcze nie spisali, bo brakuje im czasu albo czekają na pomoc rachmistrza. Z drugiej strony coraz częściej mamy sygnały od rachmistrzów, że rolnicy w momencie kontaktu z nimi odmawiają udzielenia wywiadu twierdząc, że spiszą się sami - mówi Agnieszka Ajdyn, Zastępca Dyrektora Urzędu Statystycznego w Warszawie.

Jeśli rolnik nie skorzystał z możliwości spisu przez Internet lub telefon do tej pory i skontaktuje się z nim rachmistrz spisowy, nie powinien mu odmawiać udzielenia informacji. Wymówką nie może być nawet chęć samodzielnego spisania się przez Internet w późniejszym terminie. Każde takie zdarzenie jest odnotowywane w naszym systemie informatycznym jako odmowa, która może skutkować karą grzywny  – dodaje Agnieszka Ajdyn.

Czym grozi brak danych ze spisu?

Dane zebrane podczas Powszechnego Spisu Rolnego będą wykorzystywane podczas planowania i realizacji polityki rolnej na każdym poziomie terytorialnym. Jeśli jakość zebranych danych będzie niewystarczająca do prezentacji wyników np. na poziomie gmin, stracą na tym wszyscy. Grozi to niemożliwością prowadzenia polskiej polityki rolnej, dostosowanej do szczególnych potrzeb gmin na co najmniej 10 lat, bo w takim odstępie czasu przeprowadza się badanie umożliwiające pełną charakterystykę polskiego rolnictwa.

- Dzięki zebranym w spisie danym możliwe jest odpowiednie kształtowanie polityki rolnej nie tylko na poziomie kraju czy województwa, ale przede wszystkim na szczeblu gmin czy powiatów i tym samym udzielanie wsparcia gospodarstwom rolnym zgodnie z ich potrzebami. Jeśli w trwającym spisie zbyt mało rolników spisze swoje gospodarstwo, istnieje zagrożenie, że dane spisowe nie będą publikowane i udostępniane na niskich poziomach terytorialnych – wyjaśnia Agnieszka Ajdyn.

Nie ma na co czekać!

Rolnik ma do wyboru kilka metod spisowych - wystarczy wybrać najwygodniejszą dla siebie opcję.

Najłatwiej zrobić to przez Internet. Wystarczy wejść na stronę spisrolny.gov.pl
i wypełnić formularz. Procedura jest intuicyjna i poradzą sobie z nią także osoby, które nie są w tym biegłe. Dodatkową zachętą do wyboru samospisu internetowego jest możliwość udziału w specjalnej loterii z nagrodami. Wybierając tę metodę można też wesprzeć swoją gminę. Wojewódzkie Biuro Spisowe w Warszawie ogłosiło konkurs dla gmin z najwyższym odsetkiem spisanych gospodarstw rolnych. Zwycięska gmina otrzyma zestaw nagród przeznaczonych m.in. dla gminnych szkół i przedszkoli.

Druga metoda to spis przez telefon – za pośrednictwem infolinii pod numerem
22 279 99 99. Tam wybieramy kanał „1” i zgłaszamy chęć spisania gospodarstwa rolnego. Podczas rozmowy z rolnikiem rachmistrz, w oparciu o przekazywane dane, wypełni za niego formularz spisowy.

Jeśli rolnik nie zdecyduje się na samospis, powinien czekać na telefon od rachmistrza. Rachmistrzowie mogą dzwonić do rolników z numerów 22 279-99-99, 22 666-66-62 lub z numerów podanych na stronie internetowej Urzędu Statystycznego w Warszawie: www.warszawa.stat.gov.pl/kontakt-z-rachmistrzami.

W części gmin Mazowsza prowadzone są również wywiady bezpośrednie. Rachmistrzowie odwiedzający gospodarstwa rolne przeprowadzają spis zachowując wszystkie wymagane procedury bezpieczeństwa. Jeśli jednak rolnik będzie się obawiał osobistej rozmowy z rachmistrzem, powinien mu podać numer telefonu i termin, w którym zostanie  przeprowadzony wywiad telefoniczny.

- Liczy się dosłownie każdy wypełniony formularz, niezależnie od wybranej metody. Zdajemy sobie sprawę, że spis jest dla zapracowanych rolników dodatkowym obciążeniem. Jeśli jednak rolnikom zależy na losie polskiego rolnictwa, powinni jak najszybciej wywiązać się z tego obowiązku - podsumowuje Agnieszka Ajdyn z Urzędu Statystycznego w Warszawie.

 

 

 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%