Dwa pożary i niebezpieczny konar nad chodnikiem [RAPORT KP PSP]

W minionym tygodniu węgrowscy strażacy odnotowali 3 zdarzenia, przy których interweniowały jednostki ochrony przeciwpożarowej w tym: 2 pożary i  1 miejscowe zagrożenie.

Jak poinformowała KP PSP w Węgrowie, 11 stycznia w Łochowie przy ul. Węgrowskiej strażacy walczyli z pożarem dwóch samochodów przy warsztacie.
- Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palące się samochody. Działania te doprowadziły do lokalizacji a następnie do ugaszenia pożaru. W działaniach udział brały 4 zastępy straży pożarnej – czytamy w raporcie Państwowej Straży Pożarnej w Węgrowie.

16 stycznia strażacy zostali wezwani do konaru drzewa, który niebezpiecznie zwisał nad chodnikiem w Węgrowie.
- Działania zastępu polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozstawieniu podnośnika a następnie odcięciu gałęzi przy pomocy piły spalinowej i usunięciu jej poza chodnik. Działania te doprowadziły do likwidacji zagrożenia. Na tym działania zakończono – poinformowali strażacy.

Tego samego dnia w miejscowości Szczurów na terenie Gminy Korytnica doszło o pożaru sadz w przewodzie kominowym w jednym z domów. Strażacy mieli problemy z dotarciem na miejsce w związku z trudnymi warunkami panującymi na drodze.
- Po dotarciu zastępów na miejsce pożaru, Kierujący Działaniami Ratowniczymi stwierdził, że w domu jednorodzinnym, murowanym z komina wydobywa się gęsty dym wskazujący na pożar sadzy w kominie. Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wygaszeniu pieca i podaniu jednego prądu proszku (kolejno 3 gaśnice GP6X) w wyczystkę komina. Jednocześnie ratownik zabezpieczony w szelki asekuracyjne przykrył kanał paleniskowy sitem kominowym. Następnie przy użyciu wycioru kominowego dokładnie wyczyszczono kanał paleniskowy. W wyniku wysokiej temperatury komin uległ poważnemu uszkodzeniu na wysokości pierwszej kondygnacji. Pomieszczenia sprawdzono miernikiem wielogazowym pod katem występowania tlenku węgla, nie stwierdzając jego obecności – relacjonowali strażacy.