W starym i zagrzybiałbym domu mieszkała Katarzyna Zalewska i jej syn Wiktor, mama pani Katarzyny – Elżbieta i babcia – Teresa.
Pani Katarzyna niedawno rozstała się z partnerem. Zmęczona jego groźbami, chorobą alkoholową i przemocą, w końcu postanowiła go zostawić. W ucieczce do domu rodzinnego pani Kasi i jej synowi pomogli bliscy. Doświadczona przez los mama mocno przeżyła całą sytuację. Zdiagnozowano u niej depresję. Pani Kasia leczyła się pół roku. Rozstanie mocno też przeżył syn, który wymaga specjalistycznej opieki terapeuty.
Jakby tego było mało, w rodzinie pojawiły się kolejne problemy zdrowotne. Pani Elżbieta Zalewska wykryła u siebie nowotwór piersi.
– Jestem po mastektomii. Lekarz wycinał wszystko, na co mogą być przerzuty. Okazało się po pewnym czasie, że coś jest uszkodzone, bo czuję straszny ból w ręce – wyznaje pani Elżbieta w trakcie programu.
Sen z powiek całej rodzinie spędzały też warunki mieszkaniowe. Ponad 80-metrowy dom wymagał gruntownego remontu, na który rodzina nie miała ani siły, ani środków. Wymiany domagał się też piec, w którym często dochodziło do zapalenia sadzy. I choć pani Katarzyna dzieliła pokój z synem, a pani Elżbieta z mamą Teresą miejsca było mało. Każdy chciał mieć swoją własną przestrzeń.Prowadząca program Elżbieta Romanowska nie zastanawiała się długo nad pozytywną decyzją w sprawie remontu. Już wcześniej rodzinie z Korytnicy pomógł pracodawca pani Katarzyny prezes firmy „Arche” Władysław Grochowski, który postanowił wymienić dach i ocieplić elewację. To on też zgłosił rodzinę do programu „Nasz nowy dom”. Projekt remontu przygotowała Martyna Kupczyk, a prace budowlane prowadził Przemysław Oślak ze swoją ekipą.
Za ich sprawą dom zmienił się nie do poznania. Podłogi i ściany bez pleśni i grzyba, piękny, nowoczesny salon z aneksem kuchennym, wyremontowana łazienka i oczywiście pokój dla każdego członka rodziny, wywołały radość i uśmiech na twarzach domowników. Łzy wzruszenia popłynęły także na widok łóżka w kształcie samochodu, w którym to spokojne noce będzie teraz spędzał 5-letni Wiktor.
– Jestem szczęśliwa – opowiada w programie Katarzyna Zalewska.
– Najcudowniejszy dzień dla naszej rodziny. Wszystko mi się podoba, wszystko jest nowe i wszystko jest niespodzianką. Kto nie miał własnego kąta w domu to nie zrozumie, jak to jest mieć pomieszczenie, gdzie się można wyciszyć i odprężyć – dodaje pani Elżbieta.
Powtórkę wyemitowanego w zeszłym tygodniu 334. odcinka programu „Nasz nowy dom” można obejrzeć w serwisie Polsat Box Go.