ORŁY Krawiectwa to stosunkowo nowy plebiscyt, który coraz szybciej obiega Internet. Wokół wydarzenia zebrała się już grupka zwolenników, jak i przeciwników. W tym artykule chcemy sprawdzić rzetelność przeprowadzania konkursu i rządzących nim zasad.
Od 2018 roku firma Beautiful Company przeprowadza coroczny plebiscyt wśród 58 branż. W każdej z nich konkurs odbywa się dwa razy do roku – w wersji ogólnopolskiej i lokalnej. W obu edycjach laureatem zostaje ta firma, która na 10 punktów zdobywa ich przynajmniej 8. Trójka z najwyższymi notami staje na podium i może się pochwalić, że ma najlepsze zakłady krawieckie w Poznaniu lub w całej Polsce (przy edycji krajowej). Punkty otrzymane są w wyniku zebrania ocen liczbowych, przyznanych firmie przez klientów w tysiącach portali internetowych (jak np. Google, Zumi), a później, podstawienia ich do wzoru średniej ważonej. W przypadku, gdy kilka przedsiębiorstw uzyska w ten sposób identyczny wynik, wygrywa ten, kto otrzymał najwięcej ocen klientów.
Plebiscyt ma pomagać zarówno przedsiębiorcom w promowaniu swoich usług, jak i klientom w odnajdywaniu firm, które cieszą się dobrą renomą. Takie badanie pozwala bowiem konsumentom dowiedzieć się jaki jest najlepszy krawiec w Lublinie lub która piekarnia w Białymstoku oferuje najświeższe pieczywo. Głos mają tu sami klienci, a nie gwiazdy z telewizyjnych ekranów czy nikomu nieznani eksperci. Przedsiębiorca zawsze może pochwalić się takim osiągnięciem, metaforycznie mówiąc „patrzcie, jestem w porządku!”.
Twórcom bardzo zależy na rzetelności przeprowadzania badania, dlatego firmy nie są powiadamiane wcześniej o terminie skanowania programem komputerowym. Analizując zaś wzór dostępny na stronie, łatwo domyślić się, że w obliczaniu średniej ważonej wyżej liczone są oceny wyrażane na portalach, gdzie na konkretne nazwisko możemy dodać tylko jedną opinię. Ma to zwiększać uczciwość i sens całego konkursu.
W Internecie często pojawia się informacja, że plebiscyt jest nieuczciwy, ponieważ na liście laureatów można znaleźć nieistniejące firmy lub podane dane teleadresowe są błędne. Wynika to z faktu, iż Beautiful Company skanuje w ramach danej branży nie tylko firmy, które same się zgłosiły, ale również te, których dane istnieją w sieci. Program wyszukuje przedsiębiorstwa i opinie o nich, nie wiedząc czy dalej funkcjonują, jeśli stosownej informacji o zamknięciu nie ma w Internecie.
Podobno bywa też tak, że firma zgłasza się do badania, a zanim ono nastąpi zamyka swoją działalność, nie informując o tym ORŁÓW. Takich sytuacji jest pewnie niewiele, ale mogą one sprawiać, że na listę laureatów trafia przedsiębiorstwo, które już nie funkcjonuje.
Beautiful Company naprawdę stara się, by przeprowadzany plebiscyt był uczciwy. Zasady są przejrzyste i ogólnodostępne. Przydałoby się tylko, by firma, w miarę rozwoju plebiscytów, popracowała nad bazą firm, by na listę laureatów nie trafiały te z nich, które zostały już zamknięte.
