25-letni Krystian niedawno wyszedł z więzienia. Wolnością nie pocieszył się jednak zbyt długo. Zginął najprawdopodobniej od ciosu nożem w serce. W związku ze sprawą zatrzymano już kilka osób.
Tą sprawą żyje nie tylko województwo małopolskie, ale cały kraj. W nocy z piątku na sobotę (19 listopada) w Gorlicach doszło do brutalnego morderstwa. Jak informuje portal gorlice24.pl, tego dnia zabity został 25-letni mężczyzna.
- Dzisiejszego poranka (19 listopada) do naszej redakcji dotarła wiadomość o morderstwie, do którego miało dojść w Gorlicach. Zarówno prokurator jak i gorlicka policja nie chcą na razie udzielać informacji o szczegółach sprawy
- czytamy na stronie internetowej.
Jak ustalili dziennikarze RMF FM, "zmarły 25-latek wraz z bratem w piątkową noc spotkał się z kilkoma znajomymi, notowanymi już wcześniej za przestępstwa narkotykowe". Spotkanie najprawdopodobniej szybko przerodziło się w wielką awanturę i doszło do pobicia. W ruch, jak można było usłyszeć na antenie radia, poszły też noże i maczety.
Rannego mężczyznę, bez oznak życiowych, do szpitala przywiozła najprawdopodobniej rodzina. Niestety, nie udało się go uratować.
To całkiem możliwe, biorąc pod uwagę fakt, że zmarły Krystian, zaledwie kilka miesięcy temu wyszedł po dwóch latach z zakładu karnego. Te informacje na ten moment dementuje jednak matka zmarłego, która przekonuje, że syn nie mógł być w to zamieszany. Jej poruszający list trafił do mediów.
- Krystian wyszedł na wolność ponad miesiąc temu. Po 2 latach. Od razu poszedł do pracy, zarabiał uczciwie. W pracy był lubiany, a ja widziałam jak bardzo się starał dla siebie i dla nas być dobry. Krystian nie umarł za żadne porachunki! Umarł przez nieprawdę, która jest powielana przez ludzi, przez wzajemne nakręcanie się i sianie kłamstw na jego osobę od dłuższego już czasu - czytamy na gorlice24.pl.
Jak ustaliliśmy, w sobotę, szpitalu i miejscu zamieszkania mężczyzny od godzin porannych działała grupa dochodzeniowo śledcza pod nadzorem prokuratora. Mundurowi od razu zaczęli też szukać sprawców. Nieoficjalne źródło informowało, że policja z długą bronią prowadzi działania w Kobylance pod Gorlicami. Podejrzewano, że mogą się tam ukrywać osoby związane z zabójstwem. W końcu udało się ich znaleźć.
- Na chwile obecną zatrzymanych w związku z zabójstwem zostało pięć osób. Wszyscy to mieszkańcy powiatu gorlickiego. Zostaną przekazani Prokuratorowi Rejonowemu w Gorlicach. Jeszcze dziś, a także jutro cały dzień zatrzymani będą przesłuchiwani
- poinformował prokurator Sławomir Korbelak.
Zaznaczył jednak, że osoby te są zatrzymane w związku ze sprawą i nie musi to oznaczać, że wszystkie brały bezpośredni udział w morderstwie, są jednak z nim związane. Jak podkreślił prokurator, w dalszym ciągu są prowadzone czynności. To może oznaczać kolejne zatrzymania.
W niedzielę (20 listopada) podejrzanych doprowadzono do prokuratury. Ze względu na ich ilość, w przesłuchaniach wzięło udział kilku prokuratorów. W poniedziałek (21 listopada) czynności mają być kontynuowane.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz