Szczerze? Na początku wcale nie byłem przekonany. Myślałem sobie - znowu jakaś tania sieciówka. Ale kiedy zobaczyłem cenę... no cóż, student z pustym portfelem nie pogardzi. A że jeszcze okazało się, że te tanie wersalki Bodzio są całkiem solidne? Miła niespodzianka!
Co mnie przekonało:
Ale nie będę ściemniać - trochę się obawiałem, czy to nie będzie jednorazówka. Na szczęście, jak na razie, wersalka trzyma się dzielnie. Nawet mój kot nie zdołał jej zniszczyć, a to już coś!
wersalka bajka /katalog Bodzio
Szczerze? Na początku wcale nie byłem przekonany. Myślałem sobie - znowu jakaś tania sieciówka. Ale kiedy zobaczyłem cenę... no cóż, student z pustym portfelem nie pogardzi. A że jeszcze okazało się, że te wersalki są całkiem solidne? Miła niespodzianka!
Co mnie przekonało:
Ale nie będę ściemniać - trochę się obawiałem, czy to nie będzie jednorazówka. Na szczęście, jak na razie, wersalka trzyma się dzielnie. Nawet mój kot nie zdołał jej zniszczyć, a to już coś!
wersalka alka /katalog Bodzio
Okej, więc jest kilka modeli, które cieszą się największą popularnością. Z tego co widziałem (i słyszałem od sprzedawcy, który chyba znał na pamięć cały katalog), to są to:
A teraz ciekawostka - podobno nazwy tych modeli wymyślał ktoś, kto miał obsesję na punkcie bajek. Alka, Bajka... przypadek? Nie sądzę!
wersalka kortina /katalog Bodzio
Dobra, przyznaję - design to nie moja mocna strona. Gdy kupowałem wersalkę, moje główne kryterium było "żeby się zmieściła". Ale po roku mogę powiedzieć, że nawet ja dałem radę ją fajnie wpasować.
Jeśli macie nowoczesne mieszkanie (czyli białe ściany i dużo IKEA, jak u mnie), to spokojnie możecie iść w minimalizm. Szara albo beżowa wersalka i będzie git.
A jeśli lubicie bardziej przytulny klimat, to może warto pomyśleć o czymś w cieplejszych kolorach? Brązy, pomarańcze - coś, co będzie pasować do drewnianych mebli.
I jeszcze rada od mistrza (nie)designu - nie bójcie się eksperymentować z poduszkami. To najtańszy sposób, żeby odświeżyć wygląd wersalki. I uwierzcie mi - działa cuda!
Okej, przyznaję - jestem strasznym sknerą. Ale dzięki temu nauczyłem się, gdzie szukać najlepszych okazji. I wiecie co? Podzielę się z Wami moimi trikami:
serwis internetowy ding.pl
Przejrzałem trochę forów i grup na FB (tak, poświęciłem się dla Was i przewinąłem setki postów). I wiecie co? Opinie są... zaskakująco pozytywne.
Większość ludzi chwali wersalki Bodzio za:
Ale oczywiście nie jest idealnie. Niektórzy narzekają na:
Wersalki Bodzio to całkiem niezły wybór, jeśli szukacie czegoś w rozsądnej cenie. Czy to mebel na całe życie? Pewnie nie. Ale na kilka lat studenckiego czy wynajmowanego mieszkania? Jak znalazł!
I to by było na tyle z mojej strony. Mam nadzieję, że te info się Wam przydadzą. A jeśli macie jakieś pytania albo własne doświadczenia - dajcie znać w komentarzach. Chętnie podyskutuję!
PS. A i jeszcze jedno - jeśli zdecydujecie się na zakup, to lepiej weźcie kogoś do pomocy przy wnoszeniu. Tak tylko mówię... z własnego doświadczenia. Moje plecy do dziś to pamiętają!