Zamknij

Charytatywna niedziela w Ruchnie dla Aleksandra Kamuta

11:03, 06.06.2023 Aktualizacja: 11:03, 06.06.2023
Skomentuj

„Razem dla Alusia” – pod takim hasłem w niedzielę, 4 czerwca przy Szkole Podstawowej w Ruchnie, odbył się Kiermasz Dobroci. Główną ideą festynu charytatywnego było wsparcie w leczeniu i rehabilitacji 10-miesięcznego chłopczyka chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a. 

Dystrofia mięśniowa Duchenne'a to nieuleczalna i bardzo rzadka choroba genetyczna, która prowadzi do zaniku mięśni (również mięśnia sercowego), zmusza 8-latków do korzystania z wózka inwalidzkiego, aby później przykuć ich do łóżka. Chorzy dożywają do 20-30 lat. Obecne „leczenie” opiera się na farmakoterapii i regularnej rehabilitacji, co pozwala nieco wydłużyć okres sprawności. Chore dziecko wymaga leczenia u kilku, a nawet kilkunastu specjalistów, gdyż w miarę postępu choroby pojawiają się nowe problemy zdrowotne. Niestety choroba ta dotknęła również Alusia Kamuta. Na pomoc pogodnemu, niespełna rocznemu dziecku przyszli mieszkańcy z Ruchny, którzy postanowili wesprzeć rodziców w walce o życie i sprawność maluszka. Kiermasz Dobroci to pierwsza tego typu inicjatywa, dająca wiarę i nadzieję na przyszłość. 
Choroba została wykryta w bardzo wczesnym stadium. Alusia przez długi czas nie opuszczała żółtaczka poporodowa, miał też podwyższone enzymy wątrobowe – mówi tata Alusia – pan Maciej
Lekarz pediatra nie odpuszczał, zaleciał nam wykonanie badań genetycznych. Sama informacja była dla nas szokiem. Musieliśmy się zebrać i zacząć walczyć. Szukaliśmy informacji o chorobie i dowiedzieliśmy się, że są lekarze, którzy przez całą swoją karierę nie spotkali takiego przypadku. Pojawiła się jednak nadzieja. W klinice w Belgii, która uważana jest za jedną z najlepszych w Europie dowiedzieliśmy się o dwóch terapiach, które są w fazie testów klinicznych. Terapia genetyczna czeka już na akceptację w Stanach Zjednoczonych. Badania kliniczne przeprowadzone zostały na grupie 4 i 5 letnich dzieci i dają one ogromne nadzieje. W kolejnej części badania te będą przeprowadzane na młodszych dzieciach. Jeśli chodzi o europejskie przepisy, są one bardziej restrykcyjne, dlatego też terapia ta będzie dostępna w późniejszym terminie. I na pewno gdy tylko ta forma leczenia dostanie zgodę na stosowanie w Europie, to będziemy apelować o pomoc. Do tego czasu staramy się, by rozwój fizyczny był jak najlepszy. Aluś ma trzy razy w tygodniu rehabilitację i raz basen. Jesteśmy pełni nadziei i nie poddajemy się – zaznacza.
Zazwyczaj chorobę tą wykrywa się około 3 roku życia, kiedy to dzieci nie skaczą albo nie schodzą po schodach i okazuje się, że po wielu miesiącach szukania przyczyny choroby, dopiero wtedy rodzice dowiadują się o zaniku mięśni. Dane szacunkowe mówią jednak, że terapia genowa może wynosić 4 mln dolarów. Do tej pory nie było jeszcze tak kosztownego leku. Są też bardzo zaawansowane prace innych koncernów farmaceutycznych, które też pracują nad terapią genową. Jeśli więc chodzi o leczenie jest ogrom nadziei. Dotychczas nigdy nie było tak dużo alternatyw leczenia dla dzieci. Chcemy wierzyć, że się uda dodaje mama Martyna.

Organizatorem Kiermaszu Dobroci była Szkoła Podstawowa im. Powstańców Styczniowych w Ruchnie, pomysłodawczynią imprezy zaś jedna z nauczycielek – Kornelia Czaplicka-Rychnlik. 
Tata Alusia w sensie uczniowskim to mój wnuczek, bo Mateusz chodził do nas, do szkoły, miło go wspominam jako dziecko i zawsze będzie nasz – mówi dyrektor Szkoły Podstawowej Ewa Piesak
I choć tu już nie mieszka, nadal tu są jego rodzice. O pomoc apelowała też wcześniej babcia, która rozmawiała z panią Kornelią i w ten sposób padł pomysł o festynie. Zyskaliśmy sponsorów i pomoc naszych mieszkańców. Pomagać należy i należy też tego uczyć dzieci. Cel jest wiadomy, liczy się tylko Aluś – podsumowuje.

Oferta przygotowana przez mieszkańców Ruchny była bogata w smaki i dobrą zabawę. Można było skosztować ciasta, pierogów, kiełbasy z grilla, a także pysznego miodu. Na dzieci czekały takie atrakcje jak loteria fantowa, malowanie buzi, wplatanie warkoczyków, zjeżdżalnia, pokaz wozu strażackiego i radiowozu. Można też było wziąć udział w warsztatach z tkactwa i potańczyć w rytmach zumby. 

Rodzice Alusia bardzo wszystkim dziękują za zorganizowanie Kiermaszu Dobroci i okazanie wielkiego serca. 

Każdy z nas może pomóc Alusiowi! Liczy się czas i każda zebrana złotówka. Wpłaty można dokonać pod linkiem: https://zrzutka.pl/c53rrh 

(A.K.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%