Budynek należy do 93 letniej Pani, która przebywa w okresie zimowym u swojej córki w innej miejscowości. Gdy rodzina postanowiła przyjechać na miejsce zdarzenia, zobaczyli wybitą szybę w okienku pod schodami. Po wejściu do środka ujrzeli ogromny bałagan, wypalone papierosy, wypite butelki wody oraz zjedzone jedzenie z zamrażarki. Pootwierane szuflady i szafki oraz porozrzucane gazety. Wszystko wskazywało na to, że włamywacz mieszkał tam jakiś czas, nawet palił w piecu sądząc po zniknięciu ułożonego przy nim drewna.
Powiadomiono odpowiednie służby. Policja ustala sprawcę, m.in. zebrała odciski palców.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz